Grzywna za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu może wynosić nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych, a spowodowanie wypadku w takim stanie może skutkować karą więzienia trwającą kilkanaście lat. Od 14 marca 2024 roku sądy mogą również orzekać o konfiskacie samochodu nietrzeźwego kierowcy.
Co jednak w sytuacji, gdy nietrzeźwy kierowca nie jest właścicielem pojazdu?
W takim przypadku ustala się równowartość samochodu, a zgodnie z art. 44b par. 2 Kodeksu Karnego sąd orzeka przepadek równowartości pojazdu.
Jak ta sytuacja wygląda w kontekście leasingu, kar i samochodu będącego środkiem trwałym?
W przypadku zarówno leasingu operacyjnego, czy też finansowego, właścicielem pojazdu jest firma leasingowa.
Kara za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu nie może być uwzględniona jako koszt uzyskania przychodu, co wynika z art. 23 ust. 1 pkt 15 ustawy o PIT oraz art. 16 ust. 1 pkt 15 ustawy o CIT. Ustawy te określają, że grzywny i kary pieniężne orzeczone w postępowaniu karnym, karnym skarbowym, administracyjnym i w sprawach o wykroczenia nie stanowią kosztów uzyskania przychodu, podobnie jak odsetki od tych grzywien i kar.
W związku z tym, nietrzeźwy kierowca poniesie dodatkowe konsekwencje podatkowe. Jeżeli leasingobiorca będzie sprawcą przestępstwa, równowartość pojazdu orzeczona jako kara nie będzie uznawana za koszt uzyskania przychodu.
Przedsiębiorca, który jest właścicielem pojazdu i równocześnie pojazd ten jest środkiem trwałym w firmie oprócz utraty pojazdu, poniesie konsekwencje w postaci braku możliwości uznania za koszt podatkowy niezamortyzowanej części wartości pojazdu.